Żeby szkoła zaczęła uczyć…
Godzina zaliczana i może do porannych, ale na dworze wciąż ciemno. Dzwoni budzik. Ręka odruchowo wyciąga się aby włączyć drzemkę. Jeszcze trochę snu, jeszcze, jeszcze! Wkrótce jest już za późno. Bez śniadania, wspominając z rozrzewnieniem czasy pół